Szukacie pomysłu na kolację? Pieczone warzywa, komosa ryżową i sojowy sos czosnkowy to połączenie idealne, pyszne, sycące, ale nie obciążające nadto brzucha przed snem :).
Komosa ryżowa pojawiła się w sklepach już jakiś czas temu. W zeszłym roku wyznaczała trendy, w tym odchodzi się od zagranicznych innowacji, a prądy kulinarnej mody niosą nas w stronę swojskich śledzi, oleju rzepakowego i pęczaku, no ale ja się na komosę jednak porwałam. Głównie z powodu jej wyglądu (no ale zdrowa też jest). Komosa ma śmieszne ziarenka, które nie są podobne do żadnej innej kaszy, takie lekko soczewkowate, drobniutkie i kolorowe. I tyle.
Warzywa wybieracie dowolnie. My postawiliśmy na buraka, bataty, marchew i pietruszkę, do tego roszponka i orzechy włoskie. Całość idealnie wieńczy czosnkowy sos na bazie jogurtu sojowego. Do tej gromady można dodać brokuła, kalafiora, brukselkę oraz owoce, takie jak jabłko czy gruszka. Dowolność wszelaka.

- batat
- 3 marchewki
- 3 buraki
- 2 pietruszki
- 2 czerwone cebule
- roszponka
- garść orzechów włoskich
- jogurt sojowy naturalny
- łyżka soku z cytryny
- 1 ząbek czosnku
- pęczek pietruszki
- łyżeczka cząbru
- sól i pieprz
- Komosę przepłucz zimną wodą.
- Gotuj komosę w osolonej wodzie w proporcji 1:2 przez 15 minut pod przykryciem (jedna porcja komosy, 2 porcje wody).
- Następnie odstaw jeszcze na 10 minut nie odkrywając garnka.
- Do jogurtu dodaj sprasowany czosnek, sok z cytryny, posiekaną pietruszkę, cząber, sól i pieprz i całość wymieszaj.
- Nagrzej piekarnik do 200°C.
- Buraki umyj, zawiń w folie aluminiową.
- Pietruszkę i bataty pokrój w talarki lub księżyce.
- Marchewkę pokrój w słupki.
- Pokrojone warzywa ułóż na blaszkach i piecz około 15 minut w 200 °C. Buraki trochę dłużej, około 30 minut.
- Podawaj razem.