Kolejne lody. W odróżnieniu od poprzednich lodów pistacjowych, przygotowanie tych zajmuje 10 minut i nie wymagają maszynki, ani co półgodzinnego mieszania. Wystarczy blender i zamrażalnik. Dodatkowo, co dziwne, nie mają w sobie mleka (nawet roślinnego), a sorbetem nie są. A mowa o lodach na bazie bananów.
Lody bananowe mają kilka dodatkowych zalet. Po pierwsze są w 100% naturalne, nie mają żadnej chemii. Nie wymagają słodzenia, banany same z siebie są wystarczająco słodkie. No i są o połowę mniej kaloryczne do klasycznych lodów śmietankowych.
No i najważniejsze, banan jest tylko bazą, a kombinacji smakowych liczba jest nieograniczona. Na zdjęciu wersja czekoladowa (choć smak banana jest wyczuwalny). Ostatnio przygotowałam cynamonowo-orzechowe, no i tam banana już nie było czuć. Można pokusić się o kokosowe, makowe, krówkę, orzechowe czy kawowe. Smak zależy od dodatków.

- 2 dojrzałe banany
- 50 g gorzkiej czekolady
- łyżka kakao
- 2 dojrzałe banany
- łyżka cynamonu
- łyżka posiekanych orzeszków, np. arachidowych
- Banany potnij w plastry, umieść w pudełku plastikowym i wsadź do zamrażalnika na 1 godzinę.
- Wyjmij banany, dodaj kakao/cynamon i całość zmiel blenderem.
- Dodaj posiekaną czekoladę/orzechy i całość dobrze wymieszaj.
- Schowaj masę do zamrażalnika na mniej więcej 30-60 minut.
- Gdy masa dobrze stężeje nakładaj i szamaj :).