Na dzień babci litewska babka ziemniaczana :).
To właśnie u babci jadłam ją po raz pierwszy. Wrażenie niezapomniane, bo jak można zapomnieć najlepszą mieszankę smaków: ziemniak, boczek, cebula. Sama babka smakuje jak podrasowany placek ziemniaczany, chrupiąca skórka, mokry, lepki i smakowity środek.
Wypieczenie jest kwestią gustu. Ja zdecydowanie wolę mocno spieczoną, taką na granicy spalenia, tak, żeby kontrast między środkiem, a skórką był jak największy. A co do środka. Lepsze jest wrogiem dobrego, dlatego nie ulepszałabym wnętrza żadnymi dodatkami. Prostota zdecydowanie wygrywa.
Składniki
- 1,5 kg ziemniaków
- 35 dag boczku wędzonego
- 3 średnie cebule
- 2 jajka
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mąki pszennej
- łyżka majeranku
- łyżeczka soli
- łyżeczka pieprzu czarnego mielonego
Przygotowanie
- Pokrój boczek w kostkę, a cebule posiekaj. Na patelni podsmaż wolno boczek na skwarki jakie lubisz, pod koniec dodaj cebulę i smaż do miękkości.
- Zetrzyj obrane ziemniaki na najmniejszych oczkach i odsącz je na sicie lub przełóż na gazę i wyciśnij sok.
- Do masy z pyrek dodaj przyprawy, mąki, jajka i przestudzony boczek z cebulką. Wszystko dokładnie wymieszaj.
- Formę przesmaruj masłem i oprósz bułka tartą. Przełóż babkę tak, aby nie była wyższa niż 10 cm.
- Piecz przez godzinę w piekarniku nagrzanym do 200°C.
Uwaga
- Po 40 minutach sprawdź jak wygląda babka, ponieważ od jej grubości zależy czas pieczenia. Jeżeli uznasz, że skórka jest wystarczająco przyrumieniona, skończ pieczenie.