No i lecimy na Kubę. Chyba każdy co nieco o niej słyszał. Cygara, Fidel Castro, rum i piękne plaże. Ale jest coś więcej, kubańska kuchnia. Podstawa to owoce morza, mięso, fasola i ryż. Na kuchnię kubańską duży wpływ miała kuchnia europejska, szczególnie hiszpańska. I tak w wyniku mieszania się kultur powstało kubańskie picadillo, czyli mielona wołowina duszona z pomidorami, oliwkami i rodzynkami. Idealna do faszerowania naleśników, sama czy z ryżem, bądź bagietką. A jakby się uprzeć to i z makaronem można. Idealne w swej prostocie, szybkie, aromatyczne, treściwe. Dodatek rodzynek i oliwek, sprawia, że znikają wszelkie skojarzenia z sosem bolońskim czy chilli con carne, picadillo jest zupełnie inne i równie pyszne.
Składniki
Czas przygotowania: 30 minut
- 0,5 kg mielonej wołowiny (użyłam krzyżowej)
- 1 posiekana cebula
- 5 posiekanych ząbków czosnku
- 3 liście laurowe
- 1 puszka pomidorów
- 50 g rodzynek
- 50 g oliwek (ja użyłam czarnych)
- łyżka koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka czerwonego octu winnego
- 1 łyżeczka chili
- sól i pieprz
- oliwa do smażenia
Przygotowanie
- Na patelni podsmaż posiekaną cebulę i czosnek z liśćmi laurowymi.
- Dodaj mięso i mieszając podsmaż.
- Gdy mięso będzie podsmażone dodaj pozostałe składniki i dokładnie wszystko wymieszaj.
- Duś jeszcze 10 minut.
- Gotowe :).