Kuchnia holenderska nie powala, ale aż tak źle nie jest. Holendrzy nadrabiają w deserach i wypiekach.
Na początek nowego tygodnia słodki chleb z marcepanem, skórką pomarańczy i suszoną porzeczką. Trochę przypomina naszą chałkę lub ukraińską paskę, wilgotny, słodki i lekki. Idealny do śniadania czy na deser do kawy :).
Tym razem upiekłam go wieczór wcześniej, dzięki czemu nie umierałam z głodu do 13, czekając na śniadanie. No i jest zdjęcie :).
Składniki
- 150 g rodzynek
- 50 g suszonych porzeczek
- 50 g migdałów
- 50 g kandyzowanej skórki z pomarańczy
- 100 g marcepanu
- otarta skórka z całej cytryny
- 1 jajko
Ciasto:
- 200 g mąki
- 18 g drożdży
- 25 g cukru
- 80 ml mleka sojowego
- 1 jajko
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka soli
- 40 g masła
Przygotowanie
- Dwie godziny wcześniej zalej rodzynki, porzeczki i skórkę gorącą wodą.
- Marcepan pokrój w kostkę i wstaw do zamrażalnik.
- Do ciepłego mleka dodaj cukier i drożdże i odstaw na 15 minut.
- Odsączone bakalie połącz z migdałami i jajkiem.
- Mąkę przesiej z solą, dodaj zaczyn drożdżowy, roztopione masło i jajko i zagnieć ciasto.
- Do ciasta dodaj bakalie i zamrożony marcepan, zagnieć i odstaw na 2 godziny.
- Po tym czasie zagnieć krótko ciasto, ewentualnie dodaj mąki i przełóż do blaszki.
- Poczekaj aż ciasto urośnie, a następnie piecz je w 190°C przez 35-40 minut.