Czebureki można spotkać w Rosji, na Ukrainie i Litwie. I jak tu się zdecydować, do którego tygodnia je przypisać? Czebureki to tradycyjne, regionalne danie Tatarów krymskich. Moje rozumowanie jest takie:
Jak wiadomo Krym do niedawna należał do Ukrainy. Po drugie, Adam poprosił o czebureki, rozmarzony wspominając Krym i wszystkie przysmaki, które tam jadł, stąd wniosek: czebureki przypisuję Ukrainie :).
Czym są owe czebureki? Są to duże pierogi, nadziewane mięsem baranim, smażone na głębokim tłuszczu. Moje czebureki różnią się od oryginału kilkoma szczegółami. Po pierwsze nie zdobyłam baraniny i użyłam wieprzowiny. Po drugie podczas smażenia w cieście nie powstały bąbelki powietrza (nie wiem dlaczego). Po trzecie przygotowałam czebureki od serca. Wypełniłam je potężną ilością mięsa – na Krymie ledwo można mięsko dostrzec. Była to moja pierwsza próba, kolejne, mam nadzieję, będą bliższe prawdy. Nie zmienia to faktu, że czebureki były smakowite i zniknęły w kilka chwil.
- 3 szklanki mąki
- 1 szklankę wody
- ½ łyżeczki soli
- 1 łyżkę masła
- 1 jajko
- 500 g mielonej wieprzowiny (użyłam szynki)
- 150 ml bulionu lub wody
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- garść posiekanej pietruszki
- 1 łyżeczka suszonego majeranku
- sól, pieprz
- Zagotuj wodę z solą i masłem. Do wrzątku wsyp 3 szklanki mąki i wymieszaj.
- Gdy masa ostygnie, dodaj jajko i zagnieć ciasto, podsypując mąką. Ciasto będzie gotowe, gdy wszystkie składniki się połączą, a ciasto będzie sprężyste.
- Zawiń ciasto w folię i odstaw w ciepłe miejsce, przynajmniej na 30 minut.
- Wymieszaj mięso z przyprawami, posiekaną cebulką i czosnkiem. Dodaj bulion lub wodę i dokładnie wyrób masę.
- Rozgrzej olej w garnku. Olej powinien mieć wysokość około 1-2 centymetrów.
- Rozwałkuj ciasto i wytnij z niego spore kółka (takie wielkości dłoni).
- Nakładaj na każde koło mięso (nie za dużo ;)) i zaklej jak pieroga.
- Smaż kilka minut, aż ciasto będzie rumiane.
Matko jakie piękne. Zapisuję sobie do zrobienia na weekend