Chłodnika nie jadłam wieki, a uwielbiam. Niestety bez kefiru to nie to samo. Choć spróbowałam z mlekiem kokosowym i jest w porządku. Duża ilość cytryny i smaki zaczęły powracać. No ale niestety ten posmak kokosowy jest mocno wyczuwalny. No a co pasuje do kokosa? No truskawki :). Toteż trochę musu, trochę posiekanych i wyszła wersja chłodnika 2.0. Chłodnik kokosowy z botwinki z truskawkami – słodkawy, mocno warzywny, lekki i orzeźwiający. Idealnie, na całe lato :).
Jakby się uprzeć to i posłodzić można i w ramach deseru jeść :).

Składniki
Czas przygotowania: 20 minut
Składniki:
- 1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 400 ml zimnej wody
- 2 szklanki truskawek
- pęczek botwinki
- kalarepa (liście również)
- ogórek
- mały pęczek szczypiorku
- pęczek rzodkiewek
- cytryna
- sól i pieprz
Przygotowanie
- Botwinkę wraz z liśćmi i szczypiorek posiekaj.
- Kalarepę obierz i pokrój w drobną kostkę, a liście posiekaj.
- Ogórka i buraczki z botwinki pokrój w kostkę (ja nie obieram).
- Rzodkiewkę pokrój w talarki.
- Połowę truskawek pokrój, połowę zmiksuj na mus.
- W misce umieść mleko kokosowe, wodę, wyciśnij do niego sok z całej cytryny i wymieszaj.
- Do miski dodaj wszystkie przygotowane warzywa i truskawki, odrobinę soli i pieprzu i całość dobrze wymieszaj, uważając na truskawki.
- Nałóż na talerz i dodaj kleks musu z truskawek.
- Najlepiej smakuje schłodzone.