Carbonara, o tym makaronie chyba słyszał każdy. Są dwie wersje carbonary, kolejny raz zależy to od regionu, z którego się wywodzi. Ta najbardziej u nas popularna, na śmietanie, z boczkiem i czosnkiem. A istnieje jeszcze inna wersja, bez śmietany, a z surowym żółtkiem i właśnie tę wersję dzisiaj proponujemy.
Pokusiliśmy się i przygotowaliśmy domowy makaron, wiadomo wyszło super, ale tak szczerze mówiąc, zabawy i roboty było więcej niż pożytku. Można u nas dostać porządne makarony, więc nie ma sobie co rąk urabiać :).
Składniki
Czas przygotowania: 20 minut – 2 porcje
- 250 g makaron tagliatelle
- 100 g wędzonego boczku
- 2 żółtka
- 2 ząbki czosnku
- łyżka masła
- sól
- pieprz
- bazylia i pietruszka do posypania
Przygotowanie
- Makaron ugotuj tak, aby był jeszcze lekko niedogotowany.
- Pokrój boczek w cienkie słupki/kostkę/jak lubisz.
- Czosnek posiekaj w cienkie plastry.
- Na patelni wysmaż boczek, pod koniec dorzuć czosnek.
- Gdy całość będzie podsmażona (uważaj żeby nie spalić czosnku) dorzuć na patelnię odsączony makaron i dokładnie wymieszaj.
- Możesz dodać łyżkę masła, jeżeli uważasz, że makaron jest za suchy.
- Przełóż makaron na talerze i do każdego wbij po żółtku.
- Posyp pieprzem, solą, pietruszką i bazylią.
- Idealnie pasuje też starty parmezan albo ser Grana Padano.
- Smacznego.
Bardzo lubię carbonarę! Aż wstyd się przyznać, że na początku studiów robiłam ją z paczki. Dopiero kiedy nauczyłam się robić własną doceniłam jej wspaniały smak